Testowanie kosmetyków do twarzy | FRESH

Witajcie ! Jakiś czas temu udało mi się dostać do testowania kosmetyków do twarzy firmy Fresh na platformie sampleo. Jest to moja pierwsza kampania i dostałam do przetestowania aż trzy kosmetyki. 

1) Black Tea Firming Corset Cream, czyli krem do twarzy o działaniu ujędrniającym - pierwsze co zwróciło moją uwagę to przepiękny zapach herbaty. Krem jest bardzo lekki i szybko się wchłania. Dopiero efekt zauważyłam przy dłuższym testowaniu. Skóra jest wyraźnie jędrniejsza, nawilżona i pełna blasku. Dodatkowym plusem jest ochrona antyoksydacyjna. Krem nie zapycha porów, nie uczula ani nie podrażnia. Krem stosuję przy wieczornej pielęgnacji. Wstając rano czuję, że moja buzia jest wypoczęta, a cera miękka i nawilżona. Pojemność opakowania to 50 ml. Pomimo codziennego stosowania krem jest wydajny i jeszcze sporo mi go zostało. 




2) Lotus Face Cream, czyli krem o działaniu przeciwstarzeniowym - ten produkt polecany jest dla wszystkich rodzajów cery, dodatkowym plusem jest to, że krem został ulepszony o ekstrakt z liści karambola, który działa wygładzająco. Krem mieści się w szklanym pojemniku i ładnie prezentuje się na mojej półce w łazience. W porównaniu do poprzedniego kremu, ten stosuje przy porannej pielęgnacji. Ten krem ma pojemność 15 ml. Warto też wspomnieć, że krem 50 ml kosztuje ponad 200 zł, a możecie go zakupić na stronie Sephora. Pomimo tak małej pojemności jest mega wydajny. Krem jest lekki i niewielka ilość kosmetyku wystarczy, aby rozprowadzić na twarzy. Świetnie nawilża twarz i to dobra baza pod makijaż. Kiedy mi została niewielka ilość kosmetyku to zaczęłam używać tylko w okolicach oczu. 




3) Kombucha Cleansing Treatment ,czyli płyn do demakijażu - za ten produkt wzięłam się w pierwszej kolejności i jest wręcz genialny, a dość sporo płynów do demakijażu przetestowałam. Pomimo, że w ostatnim czasie rzadko się maluje to i tak po całym dniu przy wieczornej pielęgnacji stosuję płyn. Przy dłuższym użytkowaniu zauważyłam mniejszą widoczność porów, a to moje utrapienie. Chciałam sprawdzić jak się "zachowa" ten płyn przy zmywaniu podkładu, więc jednego dnia się pomalowałam. Nie dość, że płyn jest bardzo wydajny, a pojemność, którą testowałam to tylko 75 ml to w dodatku cera jest dobrze oczyszczona i radzi sobie z wodoodpornym tuszem do rzęs.



Niezmiernie mi miło, że mogłam uczestniczyć w tak fantastycznej kampanii i poznać nową firmę i nowe kosmetyki. Produkty te bardzo dobrze sprawdziły się przy mojej cerze, a krem do twarzy "black tea" skradło moje serce. Kosmetyki firmy Fresh dostępne są w drogerii Sephora, więc jeśli zaciekawiłam Was recenzją tych produktów to polecam zajrzeć na Sephora i przetestować samemu.
Copyright © Paulina napisze , Blogger