Sprośne listy | Vi Keeland, Penelope Ward


Historia miłosna, która rozpoczęła się od przyjaźni między dziewczyną i chłopcem, a rozkwitła, gdy nawiązali kontakt ponownie — jako dorośli ludzie Griffin Quinn był moim korespondencyjnym powiernikiem z dzieciństwa, angielskim chłopcem, od którego różniło mnie wszystko. Z biegiem lat, wraz z setkami napisanych listów, staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi — dzieliliśmy się najgłębszymi, najmroczniejszymi sekretami i zbudowaliśmy więź, która wydawała się niezniszczalna. Pewnego dnia jednak została zniszczona. Nagle, zupełnie niespodziewanie, przyszedł kolejny list. Pełen wyrzutów — gniewu nagromadzonego przez osiem lat. Nie miałam wyboru i w końcu musiałam się przyznać, dlaczego przestałam odpowiadać na korespondencję. Griffin mi wybaczył i po jakimś czasie udało nam się ożywić relację z lat dziecinnych. Z tym że byliśmy już dorośli i wszystko nabrało rumieńców. Nasze listy szybko stały się niegrzeczne, odkrywaliśmy w nich swoje najdziksze fantazje. Jedynym logicznym wyjściem z sytuacji wydawało się więc przeniesienie znajomości na kolejny poziom i spotkanie twarzą w twarz. Tyle że Griffin nie chciał się spotkać, bo uznał, że tak będzie dla nas najlepiej. Jednak ja musiałam go zobaczyć, więc wykonałam skok na głęboką wodę i zaczęłam go szukać. Przecież ludzie robili w imię miłości bardziej szalone rzeczy, prawda? Ale to, czego się dowiedziałam, może zmienić wszystko...

Tytuł: Sprośne listy
Autor: Vi Keeland, Penelope Ward 
Data premiery: 15/02/2021
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Editio Red

Książki tego duetu biorę w ciemno. No uwielbiam i są lepsze niż każdej z nich z osobna. W tej książce znajdziemy sporo emocji, bólu i cierpienia Dość szybko ją przeczytałam i żałuję, że już się skończyła, z niecierpliwością czekam na kolejne książki od mojego ulubionego teamu. 

Główną bohaterką "sprośne listy" jest Luka, która w dzieciństwie nawiązała listowną przyjaźń z Griffinem. To było tylko zadanie domowe ze szkoły, a przerodziło się w prawdziwą przyjaźń, bo oboje bardzo się do siebie zbliżyli pomimo tego, że nie wiedzieli jak wyglądają. Pisali tak ze sobą kilka lat, aż do czasu kiedy pewne wydarzenie z życia Luki na nią wpłynęło, że odcięła się od reszty świata no i od swojego listowego przyjaciela. Po kilku latach Luka znajduję list od Griffina w domu swojego zmarłego ojca,  a ten list nie był zbyt miły, bo Griffin wylał tam wszystkie swoje żale i to, że Luka przestała do niego pisać. Bardzo ją to poruszyło i nie mogła myśleć o niczym innym. Postanowiła mu odpisać i wyjaśnić powody swojej decyzji . Zaczynają pisać do siebie od nowa. Relacja między nimi się naprawia, a wręcz kipi między nimi uczuciami. Tyle, że wszystko się zmieniło. Nie są tymi samymi osobami, którymi byli za czasów dzieciństwa. On coś ukrywa - Luka nie wie kim tak naprawdę jest Griffin i jakie brzemię nosi każdego dnia, a okazuje się, że Luka cierpi na zaburzenia lękowe ( agorafobia ), boi się wychodzić do większego skupiska ludzi, zakupy robi w nocy, a w tym wszystkim pomaga i wspiera ją jej terapeuta, z którym ma bardzo dobry kontakt - polubiłam go od razu i jego bzika na punkcie obserwowania ptaków. 

Czasami podążając za marzeniami musisz pogodzić się z tym, że mają swoją cenę i że ta cena jest o wiele wyższa niż mogłeś kiedykolwiek przypuszczać.

Autorki świetnie ukazały chorobę Luki, jak się z nim zmaga każdego dnia, i że dla miłości warto się poświęcić. "Sprośne listy" to przepiękna historia dwojga ludzi , którzy próbują sobie radzić z przeciwnościami losu. Po samym tytule spodziewałam się mega pikanterii itp, ale autorki postanowiły się skupić na tej drugiej stronie - emocjonalnej , i świetnie im to wyszło. Mimo wszystko nie obyło się bez śmiesznych momentów. Ja tymczasem wypatruje kolejnych książek od Keeland i Ward, a Wy jeżeli jeszcze nie czytaliście "sprośne listy" to gorąco zachęcam. 


Vi Keeland pochodzi z Nowego Jorku. Pracuje jako prawniczka, ale sławę zyskała jako autorka uwielbianych bestsellerów "New York Timesa" i "USA Today". Autorka ma w swom dorobku takie bestsellery jak EGOmaniac, powieści z cyklu MMA fighter, w skład której wchodzą części: Walka, Szansa i Przebaczenie; czy też romanse napisane wspólnie z Penelope Ward: Drań z Manhattanu, Playboy za sterami, Milioner i bogini, Słodki drań, Zbuntowany dziedzic i inne.
Ogromna popularność sprawiła, że książki Keeland tłumaczone są obecnie na ponad dwadzieścia języków, a łączny nakład sprzedanych tytułów wynosi sporo ponad milion egzemplarzy. Pisarka swojego przyszłego męża poznała już w wieku sześciu lat i jak zapewnia - ich uczucie jest wciąż bardzo żywe. Para ma trójkę dzieci i mieszka w Nowym Jorku.

Penelope Ward to autorka jedenastu powieści zajmujących wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej książki sprzedały się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Jej czwarta powieść, Przyrodni brat, zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej. Penelope jest dumną mamą pięknej dwunastoletniej córki, u której zdiagnozowano autyzm (i która stanowiła inspirację dla postaci Callie w powieści Gemini), oraz dziesięcioletniego syna. Mieszka w stanie Rhode Island razem z mężem i dziećmi.
Copyright © Paulina napisze , Blogger