Czarownica | Anna Klejzerowicz

 


Po nieudanym małżeństwie Michał porzuca swoje życie w wielkomiejskiej cywilizacji, przenosi się na wieś i zaczyna budować malowniczy dom. Na swojej drodze spotyka tajemniczą, wyobcowaną kobietę. Choć mieszkańcy wioski nie pałają do niej sympatią, Michał postanawia się do niej zbliżyć. W jego życie wkrada się jeszcze jedna osoba: sześcioletnia, zamknięta w sobie dziewczynka.

Tytuł: Czarownica
Seria: Czarownica (tom 1)
Autor: Anna Klejzerowicz
Data premiery: 26/01/2021
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Replika

To moje pierwsze spotkanie z autorką i książka "czarownica" bardzo mi się podobała , a wieść o tym, że ma jeszcze kolejne części wywołała uśmiech na mojej twarzy. Sama okładka przyciąga uwagę i nadaje aurę tajemniczości - dom, dziewczynka w tle . Historia jest piękna, wzruszająca o stracie, nadziei i bezwarunkowej miłości. 

Głównym bohaterem "czarownica" jest 40-letni Michał mieszkający w Gdyni, właściciel firmy komputerowej. Po nieudanym małżeństwie decyduje się na zakup działki we wsi, gdzie 2 lata wcześniej przenieśli się jego przyjaciele. Otoczka bardzo fajna - świeże powietrze, las, wzgórza - dla mnie idealny obraz zamieszkania, bo uwielbiam czas na świeżym powietrzu i spacery. Zaraz po przybyciu Michała na wieś pierwszą osobę, którą poznaje jest kobieta samotnie mieszkająca, ten nie potrafi o niej zapomnieć, a chęć wybudowania domu to już jego główny priorytet.  Znajomość z Adą, czyli tytułową czarownicą oraz poznanie dziewczynki Małgosi zmienia dotychczasowe życie bohatera o 180 stopni. Autorka w swej poświeci zrywa schemat, że każda kobieta powinna czuć instynkt macierzyński i kochać dzieci. To właśnie Michał w tej książce scala rodzinę, bo ta dziewczynka namieszała w jego sercu i głowie. To jedna z tych książek gdzie nie da się o niej szybko zapomnieć i zmusza do refleksji . Pani Anna świetnie opisuje przyrodę i czytając czułam jakbym tam była. 

Nie wolno dopuszczać, by zdominowała nas przeszłość, bo rezygnacja z pełni życia ze wszelkimi jej konsekwencjami, może pogrążyć człowieka w emocjonalnym letargu.

Na uwagę również zasługuje język , którym posługiwała się autorka - lekki i prosty bez zbędnych ceregieli. Dialogi są bardzo prawdziwe i ma się wrażenie, że stoją obok nas i rozmawiają. Dostajemy również narrację pierwszoosobową głównego bohatera, czyli mężczyznę co rzadko się zdarza, bo czytam głównie takie gdzie prym wiedzie kobieta i to z jej perspektywy czytamy powieść. Przy tej książce na pewno się nie będzie nudzić. Książka ma duże litery przez co szybko się ją czyta. Myślę, że na tej książce nie poprzestanę i na pewno będę chciała mieć w planach kontynuację i poznanie dalszych losów bohaterów, a z czasem sięgnę po jakąś inną jej książkę, bo pani Anna napisała ich ponad 20 , więc jest w czym wybierać. 






Pisarka, publicystka, fotograf, redaktor. Autorka licznych artykułów z zakresu historii sztuki oraz zdjęć teatralnych i artystycznych; wieloletni współpracownik Teatru Atelier w Sopocie.
Copyright © Paulina napisze , Blogger