Nie mój dług - Kinga Litkowiec
„Nie mój dług” Kingi Litkowiec to tom pierwszy z serii Demony z Los Angeles. powieść, która porusza trudne tematy związane z odpowiedzialnością, moralnością i konsekwencjami wyborów. Autorka, znana z wnikliwego portretowania bohaterów i głębokiego zanurzenia się w psychologię postaci, stworzyła dzieło, które skłania do refleksji nad własnym postępowaniem i granicami, które jesteśmy gotowi przekraczać.
Tytuł: Nie mój dług
Autor: Kinga Litkowiec
Seria: Heartbeats
Data premiery: 29/05/2020
Liczba stron: 380
Wydawnictwo: WasPos
Kinga Litkowiec posługuje się klarownym, przystępnym językiem, który potrafi wciągnąć czytelnika od pierwszych stron. Jej narracja jest pełna emocji, a opisy sytuacji i uczuć bohaterów są szczegółowe, co pozwala na pełne zanurzenie się w świat przedstawiony. Autorka umiejętnie buduje napięcie, trzymając czytelnika w niepewności do ostatniej strony.
Słabe strony / co można by poprawić
-
Ekstremalność erotyki i przemocy
To atut jeśli jesteś fanem tego typu literatury, ale też może być barierą. Nie dla każdego, więc wymaga pewnej odporności. Niektóre sceny mogą wydawać się przesadzone, eksploatujące dominację albo przemoc fizyczną lub psychologiczną w sposób kontrowersyjny. -
Mniej subtelności
Książka rzadko pozwala na oddech, refleksję, mniej dramatyczne momenty — wszystko jest na wysokich obrotach. To sprawia, że jeśli ktoś szuka romansu z delikatniejszym prowadzeniem wątku czy rozbudowanymi przemyśleniami bohaterki, może być zmęczony. -
Schematyczność motywów
W dark romance często pojawiają się podobne tropy: bohaterka zadłużona, musząca się „poświęcić”, dominujący mężczyzna — te elementy nie są nowe. Książka nie zawsze je przełamuje — momentami czuć, że Litkowiec operuje utartym zestawem konwencji. To nie wada sama w sobie, jeśli dobrze wykonana, ale może zabraknąć innowacji, jeśli porównać z innymi autorami gatunku. -
Zakończenie / poczucie niedosytu
Kilku czytelników wskazuje, że zakończenie zostawia mieszane uczucia – z jednej strony zostawia otwarte wątki, co dobrze (ciągłość), z drugiej – końcówka może wydawać się zbyt brutalna, nie do końca satysfakcjonująca, jeśli ktoś oczekiwał bardziej romantycznego zakończenia albo „czystej” satysfakcji emocjonalnej.
„Nie mój dług” to książka mocna, pełna emocji, która nie udaje, że jest czymś delikatnym. Jej siła leży w tym, że nie boi się pokazywać ciemnej strony miłości, relacji, dominacji i pożądania. Jeśli masz ochotę na romans, który jest bardziej „na ostro” — seksualnie, psychologicznie, to Litkowiec dostarcza.
Jednak wrażliwe dusze mogą być po tej lekturze trochę wstrząśnięte. Niektóre sceny są ekstremalne; nie ma tu uspokajającej idylli, a momentami bohaterowie podejmują decyzje moralnie trudne, graniczące z krzywdą.
Myślę, że książka ma potencjał dialogowy — można się nad nią zastanowić, jakie są granice władzy w związku, do czego człowiek może być zmuszony, gdy ekonomicznie lub emocjonalnie jest w pułapce.