To jest moje pierwsze spotkanie z autorką pomimo, że kojarzę kilka tytułów to niestety nie miałam okazji czytać aż do teraz. Zdecydowałam się na "sen na pogodne dni" i żałuję, że tak późno się za nią zabrałam, bo premiera miała miejsce w październiku tego roku. To jest piękna , wzruszająca i mądra lektura , mamy tam zawarte różne oblicza miłości. Po prostu polecam po nią sięgnąć !
Tytuł: Sen na pogodne dni Autor: Anna H. Niemczynow Data premiery: 13/10/2021 Liczba stron: 352 Wydawnictwo: Luna
W książce mamy ukazane trzy odrębne historie Leoni i Helmut'a , którzy chcą wyruszyć w podróż, ale niestety uniemożliwia to choroba Leoni. Liza , która zostaje zmuszona do emigracji do Ameryki , aby jej syn mógł wychowywać się przy ojcu. I jest jeszcze Martin , który po latach uświadamia sobie, że jego małżeństwo to ruina. Co łączy tych bohaterów ? Oprócz życia na emigracji kiedy ich drogi się skrzyżują? Co z tego wyniknie ? Książka jest mega ciekawa i bardzo szybko się ją czytało pomimo, że nie chciałam się z nią rozstawać i móc być z tymi bohaterami dłużej. To jedna z tych książek , o której się mówi i długo zostaje w pamięci. Ukazane są różne oblicza miłości , miłości bezgranicznej gdzie Helmut bardzo dba o swoją żonę pomimo, że sam jest już u kresu sił. Jednak ta miłość jest ogromna i kiedy Leoni trafia do domu seniora to ten ją odwiedza i pielęgnuje. Bardzo mi się spodobała historia Martina, który po 18 latach małżeństwa ze swoją żoną Martą mają kryzys. Ta wylewa swoje gorzkie żale i ma pretensje o to, że kiedy emigrowali to ta musiała rzucić swoje marzenia o studiach. Chciała zostać nauczycielką. Pomimo, że oboje pracują to żyją w biedzie. Chcieli ratować małżeństwo ze względu na córkę, ale niestety.... Marta to kobieta, która lubi pieniądze. Mąż podejrzewał ją o oszustwo finansowe, czy ma rację ? Jakie decyzje życiowe podejmą bohaterowie ? Ich losy splotą się w jednym momencie , jaki to będzie miało na nich wpływ ?
Istnienie ludzkie jest czystą miłością. My, ludzie, jesteśmy miłością i właśnie dlatego nie powinniśmy się bać samych siebie. Bycie miłością i bycie sobą to jedno i to samo.
Książka bardzo mi się podobała i nie brakowało tu też skrywanych tajemnic. Autorka pragnie nam przekazać, że miłość w życiu jest bardzo ważna i niejedno ma imię, bo miłość ma różne postacie. W tej lekturze nie brakowało też łez, bardzo się wzruszyłam w niektórych momentach. Na pewno przeczytam jakieś inne książki, bo styl i pióro autorki bardzo przypadło mi do gustu. I pamiętajcie - zawsze należy spełniać swoje marzenia.
Pasjonatka świadomego życia, poszukiwaczka szczęścia bez powodu. Medytuje, modli się, biega, gra na pianinie i śpiewa mantry. Piecze chleb na naturalnym zakwasie. Wierzy w przeznaczenie i często się uśmiecha. Jest żoną Przemysława oraz mamą Remigiusza i Lilianny. Kocha zwierzęta, dlatego na asystentkę wybrała psa. Księżniczka Leia towarzyszy jej podczas pisania książek.
Siemka ! Miło mi Cię powitać na moim blogu :) !
Jestem mamą dwójki dzieci, a w wolnej chwili pomiędzy jedną drzemką syna, a tysiącem pytań córki prowadzę bloga o treściach , które lubię, czyli książki, kosmetyki czy gry/zabawki dla dzieci. Jestem pasjonatką minimalizmu, uwielbiam organizację i planowanie, kocham musicale, francuskie komedie i Hiszpanię !