Anioł wyzwolenia | Alicja Skirgajłło

Miałam już styczność z piórem autorki Alicją Skirgajłło, więc temat nie jest mi obcy. Jakiś czas temu dostałam książkę "anioł wyzwolenia" i jak tylko ją przeczytałam to musiałam się podzielić z Wami moimi odczuciami na temat tej książki. Książka wywarła na mnie spore wrażenie, jest dość ciężka , przytłaczająca , mocna i brutalna. Poznajemy losy kobiety, która wychowywała się w sekcie. Dawno czegoś takiego nie czytałam, z takim motywem. 

Nigdy nie zaśniesz, kiedy jestem blisko... Nawet jeśli uciekniesz z piekła, ono podąży za tobą... Noemi nie pamięta ani jednej chwili, w której jej życie nie byłoby naznaczone udręką. Dorastanie w sekcie rządzonej żelazną ręką przez psychopatycznego przywódcę to nieustanne pasmo upokorzeń, gwałtów, przemocy psychicznej i fizycznej. Carlos Pina nie lubi, kiedy ktoś mu się sprzeciwia, i nie okazuje litości. Nawet dzieciom. Noemi doświadcza tego po raz pierwszy, gdy ma siedem lat, pamiątkę po gniewie Carlosa będzie nosić na ciele do końca życia. Mimo to gdzieś na dnie duszy złamanej i zaszczutej dziewczyny tli się nikły płomyk buntu - zostaje podsycony, gdy na farmie Piny pojawiają się ludzie z zewnątrz... A wśród nich Coby Bishop. Czy młody urzędnik okaże się aniołem, który wyprowadzi Noemi z piekła sekty stworzonej przez brutalnego gangstera? A jeżeli nawet dziewczyna zdoła się wyrwać, to czy będzie umiała normalnie żyć po wszystkim, przez co przeszła w ciągu długich lat izolacji?

Tytuł: Anioł wyzwolenia 
Autor: Alicja Skirgajłło 
Data premiery: 05/10/2021
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Editio Red

Jak wspomniałam wcześniej główną bohaterką jest kobieta, która od małego wychowywała się w sekcie. Noemi od początku czuła, że nie należy do tego miejsca i co mi się bardzo spodobało w tej książce to to, że poznajemy jej życie od początku, jej rodzinę, dzieciństwo , ale to będzie bardzo mocne i brutalne, wręcz nie dla każdego. Niestety na jej nieszczęście im starsza będzie tym "prorok" sekty będzie miał dla niej coraz niecniejsze zamiary. W tym wszystkim, w tym całym jej koszmarze pojawia się taka mała iskierka nadziei , którą okaże się ... kontrola z urzędu . To tam pozna swój ratunek - Coby'ego . Jednak jak to zrobić, aby przekazać mężczyźnie, że potrzebuje ratunku ? Niestety to co zrobi będzie miało swoje skutki, nie tylko dla niej. Świetnym krokiem jest to, że poznajemy całą historię z dwóch perspektyw. Pomaga nam to zrozumieć działania głównych bohaterów i ich wyborów. Pomoc dla Noemi to nie będzie łatwe zadanie, czy Coby się tego podejmie ? Do tego Noemi jest bardzo zraniona i czy odnajdzie się w nowej dla siebie rzeczywistości ? Czy ktoś taki jak Noemi jest w ogóle w stanie komukolwiek zaufać ? Kogokolwiek pokochać ? Nie zabraknie  w książce cierpienia, smutku, ale też odnajdziemy trochę śmiechu. Polecam każdemu sięgnąć po "anioł wyzwolenia", bo koniec książki mrozi krew w żyłach, więc jeżeli jesteście ciekawi to sami sięgnijcie po tę pozycję. 

“To ja byłam zepsuta, to we mnie był problem, z którym nie potrafiłam sobie poradzić”.

Historia nie będzie lekka, ale wciąga już od pierwszej strony. Czytasz dalej, aby móc poznać zakończenie. Ja się nie nudziłam przy tej pozycji i polecam każdemu, kto uwielbia romanse.


Alicja Skirgajłło - urodzona w marcu 1986 roku w Wałbrzychu, absolwentka tamtejszej PWSZ im. Angelusa Silesiusa. Rozwódka, szczęśliwa matka ośmioletniej córki. Zawsze uśmiechnięta i skora do pomocy innym. Uważa, że życie jest za krótkie, by poświęcać je na kłótnie i walkę z wiatrakami. Perfekcjonistka. Uwielbia dobrą książkę, muzykę, film.

Copyright © Paulina napisze , Blogger