Czekoladowy krem pod prysznic | Bingospa

Czekolada ! Ktoś nie lubi ? Ja staram się ograniczać spożywanie, ale kto mi zabroni używania ich w kosmetykach. Dzisiaj na tapecie czekoladowy krem pod prysznic firmy Bingospa. Ta czekolada Was nie utuczy, bo ja niestety jak spojrzę na coś słodkiego to już mam +2kg do przodu na wadze :p . 

Od producenta:

Czekoladowy krem pod prysznic BingoSpa nakarmi Twoją skórę, a Ciebie napełni radością i chęcią do działania. Lekka, puszysta piana zmysłowo otuli Twoje ciało, a kuszący zapach czekolady wyzwoli pozytywną energię. Zniewalający, apetyczny zapach czekolady przynosi uczucie pełnego odprężenia, usuwa zmęczenie i uspokaja, a bogata receptura doskonale myje i oczyszcza skórę, nawilżając ją. Aromatyczny prysznic zapewnia cudowną świeżość i relaks po całym dniu, pozostawiając długotrwały efekt miękkiej, jedwabiście gładkiej i uwodzicielsko pachnącej skóry. Zawarta w czekoladzie kofeina oczyszcza skórę z toksyn, działa wyszczuplająco i antycellulitowo. Czekolada zawiera również wiele żelaza, cynku, magnezu i wapnia, które przyspieszają krążenie krwi w organizmie, zmniejsza też wszelkie obrzęki na skórze. Czekoladowy krem pod prysznic BingoSpa wzmacnia i chroni warstwę lipidową skóry. Działa antystarzeniowo i poprawia samopoczucie, stymulując produkcję endorfin.

Żel dostajemy w przezroczystym opakowaniu o pojemności 300 ml zamykanym na "klik". Opakowanie bardzo fajne, bo widać ile produktu nam ubywa. Cena kosmetyku wynosi około 12 zł . Kiedy zdecydowałam się na przetestowanie to bałam się, że zapach tej czekolady będzie chemiczny , ale na szczęście tak nie jest. Produkt bardzo fajnie się pieni ,a konsystencją przypomina budyń, jest dość gęsty, ale nie ma żadnego problemu, aby wydobyć kosmetyk z opakowania. Produkt mnie nie uczulił, a zostawił moją skórę miękką i aksamitną. Producent obiecuje działanie wyszczuplające i antycellulitowe - ja tego u siebie nie zauważyłam , ale sam żel to miły dodatek po ciężkim dniu, otula skórę niczym dobry deser. Można jedynie przyczepić się do zapachu, spodziewałam się czegoś bardziej słodkiego, a nie tak neutralnego . W swoich oczekiwaniach miałam jeszcze nadzieję na to, że  wyjściu z wanny na mojej skórze pozostanie zapach owej czekolady, ale niestety, nim zdążyłam wyjść z łazienki to się ulotnił. Szkoda. Pomimo tego kosmetyk spełnia swoją rolę i dobrze oczyszcza skórę po całym dniu. Jeżeli chodzi o wydajność to używałam go pod prysznicem, a wystarczyła jedna aplikacja na gąbkę, aby umyć całe ciało. 

Skład (INCI): AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE. SODIUM DODECYLOBENIENE SULTONATE, SODIUM CHLORIDE, COCAMIDE DEA, ACRYLATES/PEG-10 MALEATE/STYRENE COPOLYMER, IHEOBROMA C ACAO (COCOA) SEED BUHR, PRUNUS ARNYGDALUS DULEIS (SWEET ALMOND) OIL, LACTIC ACID. PROPYLENE GLYCOL, CAMELIA SINENSIS EXTRACT. ASPALATHUS TINEARIS EXTRACT ACORNS CALAMUS EXTRACT. CINNAMOMUM CEYLANICUM, PARFUM, NOM-HYDANTOIO, METHYLCHLOMISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE CI 42080, CI19140, CI 42090, CI15985, CI16255.


Copyright © Paulina napisze , Blogger